Zima charakteryzuje się niskimi temperaturami i krótkimi, często pochmurnymi dniami, a jak wiadomo, fotowoltaika potrzebuje słońca by prawidłowo działać. Zapewne wiele osób zastanawia się, czy montaż takiej instalacji w ogóle ma sens w tym okresie i czy jest wykonalny?
Instalacja fotowoltaiczna produkuje prąd przez cały czas, również jesienią, a potem zimą. Oczywiście liczyć należy się z tym, że uzyski będą niższe niż słonecznym latem i wiosną, lecz nadal mamy dostęp do darmowej energii elektrycznej. Co do wykonalności, monterzy wyposażeni są w środki ochrony osobistej – mowa tu o szelkach, linach oraz rękawicach i ciepłej odzieży zimowej, o ile na dachu nie zalega śnieg czy też lód, montaż fotowoltaiki w niskich temperaturach nie stanowi dla nich specjalnego wyzwania.
Warto również pamiętać, że same formalności związane z fotowoltaiką również zajmują czas, montaż około 30 dni, zgłoszenie instalacji do zakładu energetycznego i wymiana licznika na dwukierunkowy kolejne 30 dni. Zima jest więc doskonałym czasem, aby uruchomić instalację przed najsłoneczniejszymi miesiącami.